Tanner przyjął to ze spokojem.

- Podrapałaś go? - Nie. Chciałam, ale bałam się, że to go obudzi. - Słusznie. - Mimo wszystko, szkoda. 41. Tuż po ósmej obudziły go mdłości, ból głowy i stłumione głosy nad głową. Odrzuciwszy przykrycie, ruszył chwiejnym krokiem pod prysznic. Kiedy odkręcał kurek zauważył, że ma poplamione ręce i brud za paznokciami. Chociaż niezupełnie brud, doszedł do wniosku, próbując to coś zmyć. Jakby krew. Przypomniał sobie sen - tamto dziwne wrażenie, że jego paznokcie zagłębiają się w czymś miękkim jak ciało. Szybko sprawdził, czy czasem się nie podrapał... Nie. Wyszedł spod prysznica, wytarł się, zobaczył, że pod paznokciami wciąż ma ciemne ślady i spróbował wyczyścić je szczotką. Potem, zbyt zaspany, by to przemyśleć, odłożył szczotkę na umywalkę, rzucił ręcznik na wieszak i poszedł się ubrać. Kiedy zamykał za sobą drzwi sypialni, z góry schodziły właśnie http://www.oczyszczanie-organizmu.net.pl tylko Matthew wszedł do biura po lunchu. - Wylali Kat. - Nie wylali - poprawił go Fairbairn - tylko zredukowali. - Gdzie ona jest? - Matthew od poniedziałku siedział na budowie w Dagenham. - Pewnie w domu - odrzekł Loftus. - Biedaczka, liże rany. Wszedł Nick Brice. - Rozmawiacie o Katrinie? - Widziałeś ją? - spytał Matthew. Brice przytaknął. - Jak tylko wyszła z gabinetu Bianca. Wyglądała koszmarnie. - Skurwiel - mruknął Matthew. - Uważaj - ostrzegł go Fairbairn. - Ściany mają uszy. Matthew zadzwonił do niej, gdy tylko został sam. Włączyła

dzwoń. Twój ojciec byłby bardzo niezadowolony, gdyby dowiedział się, że kursowałeś po obcym mieście bez obstawy. Na salę weszła Shey. Tanner uśmiechnął się. - Spokojnie, Emil. Myślę, że dam sobie radę. Sprawdź Rafaela, a potem Cristusa. — Byłeś pewny, że to lord Eustace? — Nikt inny nie potrzebował pieniędzy — z wyjątkiem ciebie. — A mnie nie podejrzewałeś? 173 — Ani przez chwilę. Nikt, kto wygląda jak anioł — jak mój anioł — nie może nie być bez skazy. Tempera oblała się rumieńcem. Książę powiedział jeszcze: — Hrabia i ja zdecydowaliśmy, że musimy przyłapać Eustace'a na gorącym uczynku. Zwykłe oskarżenie go o kradzież nic by nie dało. Wyparłby się, a my nie mielibyśmy