Widziała po minie chłopca, że walczy z

na blacie. - Pierce, nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, by chłopcy siedzieli przed telewizorem do późnej nocy. - A co im to zaszkodzi? - Przecież mają chodzić do łóżka o ustalonej porze - tłumaczyła. - Wiesz o tym równie dobrze jak ja. Zawsze staramy się tego przestrzegać i raczej im nie ustępujemy. Pierce wzruszył ramionami. - Z tego, co chłopcy mówią, ich rodzice nie są tak rygorystyczni. Nie gonią ich do łóżka. Szczególnie gdy jest wieczorek dla dzieci. - Nagle nie mógł już dłużej powstrzymywać przepełniającej go wesołości. - Wychodzi na to, że moja siostrzyczka na wszystko macha ręką, gdy tylko ona i John mają ochotę... - uniósł brwi - ... no wiesz. Zapiekły ją policzki. Odwróciła się do szafki i zaczęła wyjmować talerzyki do ciasta. Gdy się http://www.terazbudujemy.edu.pl/media/ Gdy rozbrzmiały pierwsze takty walca, ruszyli na środek pokoju. Victoria z trudem pohamowała dreszcz obrzydzenia, kiedy partner objął ją w talii. Robię to dla Sinclaira, pomyślała. Uniosła wzrok i popatrzyła w chłodne brązowe oczy Kingsfelda. - Przeważnie się nie zgadzamy, więc może powinniśmy zrezygnować z wszelkich dyskusji - zagaił hrabia, odwzajemniając spojrzenie. - Też się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że jest temat, na który moglibyśmy rozmawiać bez obaw: Thomas Grafton. Hovarthowi nawet nie drgnęła powieka. - Byle nie o jego rysunkach - powiedział.

Zmrużyła piękne fiołkowe oczy. - Więc nie powinien pan był mnie całować. - Chciałem. - Na widok jej rumieńca zaparło mu dech. - A po ślubie posuniemy się dużo dalej... - Wybaczcie, ale czy na pewno rozmawiacie dopiero trzeci raz? - zapytała Lucy, czerwona jak piwonia. Sprawdź i zniżyła głos do szeptu: - Chciałeś zwrócić na siebie jego uwagę. Pierce czuł się tak, jakby trafiła prosto w tarczę. W niego. Nie musiał potwierdzać jej podejrzeń. Nie musiał nic mówić. Ona i tak wszystko wiedziała. A w jej oczach zobaczył szczere współczucie. - Och, Pierce, czy to nie dziwne? - Westchnęła i oparła się plecami o leżak. - Dorośli, z którymi stykaliśmy się w dzieciństwie, wywarli taki wpływ na nasze życie. Za sprawą sióstr obiecałam sobie, że wyrwę się z