369 trudno, żebym zwróciła wtedy na to uwagę, ale Latham, kiedy mnie dusił, mówił o śmierci Sheili tak, jakby to nie on ją zabił. Dane uniósł się na łokciu. - Co powiedział? - Pytasz jak policjant. Nie pamiętam. Coś, że właśnie dowiedział się o śmierci Sheili i że dostała to, na co zasłużyła. Dane opadł na plecy. Znów wpatrywał się w sufit. - Dane, na pewno on był tym krawaciarzem. My to wiemy, policja wie. Może rozumował jakoś pokrętnie. Nie chciał uwierzyć, że ją zabił. Może nawet tego nie planował. - Jak mógł nie planować zabójstwa i ukraść krawat, który do tego posłużył? No i jeszcze coś - dodał. - Co? - Ryby. - Ryby? http://www.optykchorzow.pl siadała to tu, to tam, aż wreszcie wylądowała z Dane'em. Kłócili się chyba, czy coś takiego. On wyszedł, a ona zaraz po nim. Pytałaś Dane'a? - Tak, pytałam. - No wiesz, znasz przecież Sheilę. Czy naprawdę ją jeszcze znała? - A co u ciebie, jak ci leci? - zmienił temat. - Dziękuję, świetnie. - Nadal robisz reklamy? - Tak, reklamy i ogłoszenia. - Bomba. Pracujesz z Larrym Millerem? - Aha. Właściwie to on mnie w to wciągnął. - Miło usłyszeć. Do tego wspaniale wyglądasz.
rozgłos. Hector nie uważał jednak, by samo miejsce działało kryminogennie. Co do ludzi, no cóż, zdarzają się tacy, którzy rzeczywiście są wcieleniem zła. Poza tym południowa Floryda to praktycznie nieskończona linia brzegowa, połacie mokradeł Everglades, jednym słowem teren Sprawdź RS 263 Davida Hayesa. Na pewno w końcu przybędzie po Mary, chwilowo jednak nie ma go tutaj. - Osiągnął tutaj, co chciał? Co masz na myśli? - Jeśli mamy zdążyć do Canadych na trzecią, musimy się zbierać. Porozmawiamy potem. - Dobrze, zbierajmy się. Rozumiem, że ufasz Stacey i Garethowi, skoro chcesz zostawić Mary pod ich opieką? - Jestem pewien, że będą jej dobrze pilnować. Inaczej Mary ich zabije. Albo ja, jeśli zawiodą. Gareth musiał w to uwierzyć, gdyż zrobił się szary jak popiół. Jessica była dumna z niego, gdy wstał i oświadczył: