miejsce i przykryła deską.

Katrina i następującą po nim powodzią, która omal nie zniszczyła miasta do fundamentów. Jessica miała niedaleko do domu, ledwie trzy przecznice, więc szybko znalazła się przed furtką, tam jednak zatrzymała się na moment, gdyż wyczuła coś w powietrzu. Pewnie będzie padać, pomyślała i spojrzała w niebo. RS 19 Nie spodobało jej się, co tam ujrzała, więc czym prędzej pospieszyła ku drzwiom, tłumacząc sobie, że nie ma się czego obawiać, gdyż w dawnej stróżówce na tyłach posesji mieszka przecież Gareth Miller, który w zamian za cztery kąty pilnował domu oraz mieszkających w nim Jessiki i Stacey. Był małomówny, chodził lekko przygarbiony, z bardzo długimi włosami wyglądał jak hipis. Z nim również Jessica zaprzyjaźniła się z biegiem czasu i cieszyła się z jego obecności, dzięki której czuła się bezpiecznie. Niemal mimowolnie przystanęła na chodniku prowadzącym do głównych drzwi i ponownie spojrzała do góry, a wtedy znowu ogarnęło ją to dziwne poczucie, że musi się bardzo spieszyć. Rzeczywiście powinnam sobie zrobić wakacje, pomyślała, bo chyba zaczynam już bzikować. Na myśl o wakacjach niemal roześmiała się na głos. Jak mogłaby http://www.operacje-plastyczne.net.pl/media/ gdzieś z tyłu. Stała na progu szafy, pustej, jeśli nie liczyć kilku koszul Larry'ego. Poczuła zimny dreszcz. Wspaniale. Przeszukiwała mieszkanie, gdyby jednak rzeczywiście pojawił się jakiś intruz, nie miałaby się czym bronić. Chyba że wieszakiem. Rozejrzała się po sypialni. Nic. Wróciła do saloniku. Uznała, że jako broń może posłużyć tylko jeden z ciężkich, cynowych świeczników, które stały na stoliku do kawy. Wzięła świecznik i przeszła na tył domu. W tym momencie zdała sobie sprawę z drugiego błędu. Na zewnątrz panowała 148

Larry wszedł do sypialni, zbliżył się do zasłon. - Ja wyjdę od frontu, może tym razem go złapiemy - rzucił Nate. Dopadł do frontowych drzwi, otworzył je i wybiegł. Cindy weszła do sypialni. Larry odsunął właśnie zasłony. Sprawdź powiedzieć, że ona robi to, co chce robić. Wkurzają, że mężczyzna może obejrzeć striptiz albo podrywać w barze jakąś dziewczynę, a jeśli coś podobnego robi kobieta, staje się naznaczona za to samo. Powiedziała mi kiedyś, że jest głosem swojej płci. Kelsey patrzyła na niego obojętnie, gdy kontynuował: 107 - Chodzi mi o to, że nie masz powodu do niepokoju. Jeśli Sheili spodobał się jakiś facet, który akurat wyjeżdżał na Alaskę, mogła się z nim wybrać. - Zatelefonowałaby do mnie. Ricky wzruszył ramionami i zmienił temat. Zapytał, co robi wieczorami, spędzając wakacje na Keys.