- Oboje popełniacie wielki błąd.

- Zaraz, nic takiego nie powiedziałam - odparła Eugenia, ale spusciła wzrok. - Mamo, mam racje, prawda? - Nick patrzył na nia z niesmakiem. -A gdyby twój plan odniósł skutek odwrotny od zamierzonego? A gdybym w rezultacie znowu zszedł sie z Marla? Jak bys sie wtedy czuła? Marli serce waliło jak młotem, Eugenia, blada jak sciana, przenosiła wzrok kolejno z jej twarzy na twarz Nicka. - Ale oczywiscie... oczywiscie... nic takiego nie mogłoby sie naprawde wydarzyc - powiedziała bez przekonania. - Marla ma dzieci, a ty... ty masz ten swój wypaczony kodeks etyczny... Zawsze przysiegałes, ¿e nigdy nie zwiazałbys sie z ¿adna zame¿na kobieta, wiec pomyslałam... - Szlag by to trafił. Kim ty jestes, ¿eby bawic sie w Boga? - Nick jednym haustem opró¿nił swoja szklanke, po czym ze złoscia rozgryzł kostke lodu. - I dlaczego wtracasz sie w nie swoje sprawy? - spytała Marla, patrzac Eugenii prosto w oczy. Trzesła sie ze złosci. - Kim jestes, ¿eby robic takie rzeczy? 364 http://www.nerlit.pl/media/ - Có¿, kochanie. Nie przejmuj sie. Jestem banita, pamietasz? - powiedział, wciagajac w nozdrza zapach jej perfum. - Jak mogłabym zapomniec? - Nie mo¿esz - powiedział z krzywym, złosliwym usmieszkiem. -Bo gdy tylko stad wyjde, zabierzemy małego i Cissy i wyjedziemy do Oregonu. Zamieszkamy tam razem i zostawimy to wszystko za soba. Mama te¿ bedzie mogła z nami pojechac, jesli zechce, ale zało¿e sie, ¿e nie zechce. - Myslałam, ¿e jestes na mnie zły. - Kylie starała sie zapanowac nad emocjami. - Byłem. Ale przemyslałem sobie wiele rzeczy i sadze, ¿e mo¿e... nie, ¿e na pewno razem stworzymy sobie wspaniałe

ziemię, byleby tylko móc go zobaczyć. Noc była gorąca; podniecona Shelby miała wrażenie, że powietrze jest naelektryzowane. Opuściła dach swojego porsche i, ciągle zerkając na zegarek, pokonywała ulice Bad Luck szybko jak błyskawica, której pojawienie się spece od pogody przewidywali cały dzień. - Uważaj, Shelby, bo przegapisz zjazd! - wrzasnęła Lily, która siedziała z tyłu ze swoim chłopakiem. Chudziutka jak patyczek, Lily Ingles była najlepszą przyjaciółką Shelby, jedyną dziewczyną w najstarszej klasie Sprawdź chwila, a straci cierpliwosc. Pod cienka warstwa uprzejmosci i wyszukanych manier, za kregiem swiatła odbijajacego sie w kryształach i srebrach, w tym wielkim, posepnym domu powietrze było geste od niedomówien, a w ciemnych katach kryły sie mroczne tajemnice. - A jesli chodzi o samochód, to przecie¿ Lars mo¿e mnie zawiezc. Nie była to najprzyjemniejsza mysl, ale uznała, ¿e wszystko jedno. Czuła, ¿e musi spotkac sie z ojcem i ¿e powinna sie z nim spotkac sam na sam. - Nie ma problemu - zapewniła ja z usmiechem Eugenia, której cierpliwosc zaczynała ju¿ działac Marli na nerwy. Poniewa¿ aluzje nie odnosiły po¿adanego skutku, postanowiła nazwac pewne rzeczy po imieniu.