działanie tak, by zbiegło się z burzą. Silną,

sekretarka była już włączona. Usłyszał głos Jesse Crane'a: - Dane, zadzwoń do mnie. Znaleźli w kanale następne zwłoki. - Kelsey! - wrzasnął Larry w ostatniej chwili, ułamek sekundy dzielił go od dostania w głowę ciężkim świecznikiem. - Larry! Pokój zalało nagle światło. Kelsey i Larry zastygli w dziwacznych pozach. W drzwiach stali Nate i Cindy. - Mogłam cię zabić! - rzuciła oskarżycielsko Kelsey. - Co wy robicie? Dlaczego się zakradacie? - My? Wróciliśmy do domu, usłyszeliśmy, że ktoś tu łazi. Do tego ciemno i żadnego znaku twojej obecności - tłumaczył Larry. Dygocąc, upuściła świecznik na podłogę. Larry odskoczył, żeby nie upadł mu na stopę. 154 - Naprawdę myśleliśmy, że ktoś się włamał http://www.makabiwarszawa.pl/media/ Powinien więc był wiedzieć. Sheila zawsze lubiła flirtować. Wobec seksu przyjmowała racjonalną jej zdaniem postawę. Wiedziała, że niektórzy mężczyźni są w łóżku dobrzy, inni nie. Nie uważała, by pójście z kimś dlatego, że ten ktoś może jej coś zaoferować, było grzechem. Tak wiele kobiet sypiało z jakimiś popaprańcami tylko dlatego, że wydawało się im, że ich kochają albo że to porządni faceci. Tak zwykle mawiała. Tamtego popołudnia, tydzień wcześniej, po raz pierwszy zobaczył ją naprawdę w akcji. Roztaczała swój czar przy barze. Nie przeżył wstrząsu, lecz poczuł pewną ulgę, że nie związał się z nią silniej

kartki. RS 195 - Siadaj. Masz, tu jest stary babiloński zapis, a tutaj tłumaczenie. „Powstaje, gdy czas dojrzeje, gdy sukuby po ziemi krążą. Nie bóg, nie człek, nie zwierz, staje do walki ze złem." A tu jest tekst watykański z Sprawdź - Przesiądź się. - Przesiąść się? Nie musisz ze mną jechać, masz swojego jeepa. - Na razie go tu zostawimy. Nie chciałbym, żebyś sama wracała na Key Largo. - Dane, ja zawsze jeżdżę sama, nawet sama mieszkam w Miami i sama robię zakupy. Jakoś sobie radzę. - To prawie godzina jazdy, przesiądź się. - Wiesz, nie muszę dziś wracać na Key Largo. Moje mieszkanie jest o piętnaście minut drogi stąd, kawałek US1, na Brickell. Nic mi się nie stanie. Wyprostował się i szybko obszedł samochód.