ta wiadomość. - Czy chodziło o załamanie po śmierci ojca czy raczej o

pokoju księcia, zanim całe towarzystwo wróci z Monte Carlo. Będzie musiała czekać, aż służba pójdzie spać. Będzie też musiała unikać służącego, który zawsze czeka, aż wszyscy wrócą na noc. Przede mną trudne zadanie, pomyślała. Była jednak podniecona i szczęśliwa. Znalazła to, czego szukała, i żadna trudność nie wydawała jej się teraz istotna. Włożyła cylinder lorda Eustace'a do pudla, zamknęła je i schowała na dnie szafy. Podniosła z krzesła obrazy. Patrząc na „Madonnę w kościele” czuła, że jej piękno przenika ją na wskroś. Nawet w szarym świetle zmierzchu obraz zdawał się mienić kolorami, żyć uduchowionym pięknem. — Uratowałam cię! — szepnęła z głębi duszy. — Mogłam cię uratować, bo przywołałaś mnie do siebie. Jestem tego pewna. Powiedziałaś mi, co się stało. Żaden falsyfikat nie byłby zdolny przemówić do mnie tak jak ty. Spoglądając na obrazek uśmiechnęła się i prawie poczuła, że Boże Dzieciątko w ramionach Madonny http://www.eco-terra.pl - Po czym? - zapytał gładko. - Po tym, jak dałem się skusić? - Wcale cię nie kusiłam. To ty – Bella zaczerpnęła tchu i potrząsnęła głową. – Przyjechałam tu tylko po to, żeby sprzedać apartament i zabrać pieniądze do Anglii. - Najwyraźniej pieniądze są dla ciebie bardzo ważne. W oczach Belli błysnęła złość. - I tu się mylisz. Gdyby chodziło tylko o mnie, wyszłabym stąd natychmiast i zostawiła ci to przeklęte miejsce! - Co to znaczy: tylko o ciebie? - zapytał Edward. Bella zamknęła oczy i otworzyła je znowu. - Skoro musisz wiedzieć... - Muszę. Bella wzięła głęboki oddech. - Mój ojciec miał... przyjaciółkę. Kate. I syna. To Sam, mój brat przyrodni. - Czuła, że Edward ją obserwuje, ale uparcie odwracała od niego wzrok.'- Niedługo przed śmiercią ojciec przyjechał do Anglii w interesach. Przywiózł ze sobą Kate i małego. Przedstawił mi ich. Wcześniej nie miałam najbledszego pojęcia, że istnieją, ale taki był mój tata. W jego życiu było wiele kobiet... - Wzruszyła bezradnie ramionami. Nie chciała się zagłębiać w bolesny opis swoich stosunków z ojcem. - Kate jest Filipinką. Chce wrócić z synem do domu, ale jej rodzina jest bardzo uboga. Nawet niewielka suma mogłaby zasadniczo zmienić ich życie. Jednak ponieważ nie byli małżeństwem, a ojciec nie zdążył zmienić testamentu, wszystko

- Przykro mi - rzekł Tanner. Skinął na Davida. Muzyk przerwał wcześniejszy utwór i zaczął grać bardziej żywy kawałek. - Ten jest znacznie lepszy - skomentowała Shey. W tym samym momencie Tanner zaczął śpiewać. Na cały głos. W dodatku fałszował przeraźliwie. Sprawdź 351 komódka z przyborami do szycia, a po środku tego wszystkiego stała Imogen w koronie sterczących czarnych kosmyków na tle jaskrawych płomieni. - Imo, nie! - Tym razem był to głos Zuzanny. - Nie, mój Boże, nie! - Nie w ten sposób! - krzyknęła Flic. - Tak właśnie chcę! - odpowiedziała jej siostra. Matthew usłyszał to, zarejestrował, zrozumiał, że dziewczyna chce umrzeć. I że nie wolno mu do tego dopuścić. - O, nie! - powiedział. - Nie ma mowy. Nawet to sprawiało w pewnym stopniu wrażenie snu - było zbyt nierealne, by mogło dziać się naprawdę. Wciągnął wielki haust