- A lord Kingsfeld?

Drzwi sypialni na szczęście były otwarte, bo inaczej Sin pewnie by je wyważył. Ostrożnie położył żonę na łóżku, po czym namoczył ręcznik w misce. Gdy chciał obmyć jej twarz, chwyciła go za rękę. - Przestań i porozmawiaj ze mną. Potrząsnął głową, wyprostował się i zaczął spacerować po pokoju. - Mogłaś zostać ranna. - odezwał się w końcu, zduszonym głosem. - Ale nic mi się nie stało. - Zauważyłaś, że ktoś się czai w kącie, i nic nie powiedziałaś, tylko spokojnie mnie uwodziłaś. - Byłam pewna, że to jeden z twoich... - Tylko się domyślałaś! Victoria przełknęła ślinę. Jeszcze nigdy nie widziała męża tak rozgniewanego. Nigdy nie wyglądał, jakby zaraz miał stracić panowanie nad sobą. - Przepraszam, że przeze mnie się zdenerwowałeś. Następnym razem cię uprzedzę, jeśli zobaczę coś podejrzanego. Obiecuję. http://www.diagnosta.com.pl ci towarzyszyć? - Zanudzisz się na śmierć, ale nowe doświadczenie może wyjdzie ci na dobre. Sinclair wstał od stołu. - Doskonale. Mam teraz pewną sprawę do załatwienia, ale niedługo wrócę. Skinęła głową i pogrążyła się w dociekaniach, dlaczego, u licha, jej mąż chce iść na obiad charytatywny. - Popołudnie zapowiada się interesująco - mruknęła do filiżanki. Kamerdyner chrząknął ze współczuciem albo tak się jej wydawało. Milo nikogo nie zabił.

- Irytowała mnie pewność Ramseya, że za niego wyjdę. -Jak w takim razie przyjął twoją odmowę? - W głosie Sinclaira nie było cienia zazdrości. - Źle. Jestem zaskoczona, że przyszedł na wesele. Może zamierza urządzić scenę. Sprawdź doszło, w odpowiednim momencie podjedzie i przeprowadzi nas do limuzyny. Ale nie będzie takiej potrzeby. Dziennikarze spostrzegli wychodzących i w tłumie zapanowało ogromne poruszenie. - Wasza Wysokość! - Jak się czuje signorina Renati? - Co Pia Renati robi w pałacu? Dziennikarze prześcigali się w pytaniach. Idąca obok księcia Pia, oszołomiona potokiem szybkich słów, zesztywniała. Federico objął ją w pasie, zachęcając, by szła dalej. Sam uniósł rękę, uciszając rozgorączkowanych dziennikarzy. Tłum cofnął się nieco. Książę puścił Pię i zwrócił się do dziennikarzy.