- Tak, to prawda. Jeśli obraziłem państwa swoim

- Cindy, jej chodzi o to, czy na pewno uderzyłaś się sama. - A co innego mogło się zdarzyć? Dane spojrzał pytająco na Nate'a i Larry'ego. Nate wzruszył ramionami. - Znalazłem ją przy wiatrochronie. - Ja dotarłem do nich później - wyjaśnił Larry. - Rzeczywiście leżała koło wiatrochronu. - Wcześniej ktoś próbował otworzyć drzwi, tak? - zapytał Dane. Nate i Larry spojrzeli po sobie. - Nie wiem - przyznał Nate. - Nie zatelefonowaliście do biura szeryfa? - Nie, wezwaliśmy tylko pogotowie. Przestraszyliśmy się o Cindy i pojechaliśmy z nią do szpitala. - A później? - Później poszliśmy spać. Obudził nas dopiero telefon z informacją o Sheili - tłumaczył Nate. - Ale... nadal nie wzywaliście policji, żeby obejrzała http://www.butychiruca.pl/media/ znajdź sposób, żeby zatrzymać go w domu. Przekonaj go jakoś. - Postaram się. Słuchaj... - Tak? - Mary rzeczywiście przyjdzie, prawda? - Tak. Mary przyjdzie. - Jeremy... Odkąd Stacey wyszła z jego pokoju, siedział nieruchomo na krześle, cały czas tępo wpatrując się przed siebie. - Jeremy... Jęknął. - Nic nie słyszę. Wcale tego nie słyszę - rzekł głośno. Ale znowu usłyszał jej głos. - Proszę cię... Wiedział, że nie powinien tego robić, a jednak wstał, podszedł do

powinien zwracać na siebie uwagi. Zobaczyła kasę, w której siedziała młoda dziewczyna. Nie była topless, ale strategicznie rozmieszczone koronki dawały właściwie ten sam efekt. Kelsey starała się na nią nie patrzeć. Zapłaciła i weszła do klubu. Na szczęście drzwi znajdowały Sprawdź Siedział w pierwszym rzędzie. Miał przed sobą szklankę, coś z cytryną. Wyglądała tak samo jak jej. 201 Dane pił wodę sodową. Patrzył na kowbojkę, która zrzuciła już kamizelkę z frędzlami. Była piękna. Doskonale zbudowana. Kelsey myślała zawsze, że tylko ktoś bez żadnych perspektyw godzi się na zarabianie takim tańcem. Ta kobieta mogła mieć, co chciała, to było oczywiste, a jednak wybrała sobie takie zajęcie. Tańczyła z finezją, przyjmując pozycje, które uchwyciłby tylko najlepszy rysownik. Patrzyła na Dane'a, a on, jak się wydawało, odwzajemniał